octopus
Administrator
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:33, 08 Cze 2007 Temat postu: poseł ... pacjent kto jest CI drogi ? |
|
Pacjent 300 razy tańszy od posła
Kiepskie żywienie, często łóżko w korytarzu, długie oczekiwanie na specjalistyczne badania - to rzeczywistość wielu polskich szpitali. Zwykły schorowany człowiek nie może liczyć na luksusy.
Co innego ludzie władzy: posłowie, senatorowie czy ministrowie. Z budżetowych pieniędzy na utrzymanie w szpitalu przeciętnego obywatela wydaje się 3,20 złotych dziennie.
Na posła... 900 złotych.
To prawie 300 razy więcej! - oburzają się "Super Nowości".
To skandal! Czy posłowie są innymi ludźmi jak my?
Dlaczego z naszych podatków mamy płacić za luksusowe warunki leczenia garstki wybrańców?
- pyta 20-letni Paweł Wilkos, od kilku dni leżący z uszkodzonym kręgosłupem na oddziale ortopedycznym jednego z rzeszowskich szpitali.
Młody mężczyzna przebywa w kilkuosobowej sali.
Bez żadnych luksusów.
Tymczasem do dyspozycji posłów są jednoosobowe saloniki z łazienką i telewizorem, nie wspominając o skaczącym na każde zawołanie "wybrańca narodu" personelem oraz najbardziej skomplikowanymi badaniami i zabiegami na żądanie - podaje gazeta.
Przecież to nieetyczne.
Jak można tak wykorzystywać swoją funkcję?
Niechby dali chociaż po sto złotych z tych dziewięciuset na innych pacjentów, to może warunki pobytu w szpitalach byłyby znacznie lepsze - irytuje się Marzena Fleszar, koleżanka Pawła Wilkosa, odwiedzająca chorego kolegę w szpitalu.
Szokującego wyliczenia kosztów utrzymania w szpitalu przeciętnego Kowalskiego i ViP-ów dokonali ostatnio żądający podwyżek płac lekarze z warszawskiego szpitala przy ul. Banacha.
Opierali się na danych z budżetu państwa, Narodowego Funduszu Zdrowia i danych uzyskanych w Kancelarii Sejmu.
Chcieli w ten sposób pokazać dysproporcje między warunkami leczenia zwykłego śmiertelnika a ludzi z politycznych elit - informują "Super Nowości".
Te szacunki, dotyczące kosztów utrzymania zwykłych pacjentów i parlamentarzystów, są niestety wiarygodne.
Parlament dopłaca klinice rządowej za leczenie ViP-ów - przyznaje Wojciech Pawłowski, wieloletni dyrektor szpitala powiatowego w Przeworsku, w poprzedniej kadencji senator i wiceprzewodniczący senackiej komisji zdrowia.
Jego zdaniem, tak duże dysproporcje w traktowaniu zwykłych pacjentów i wysokich urzędników są wysoce nieetyczne.
Uważam, że w pewnym stopniu z tego bierze się właśnie niezrozumienie przez rządzących problemów służby zdrowia.
Z ekskluzywnego saloniku w rządowej klinice inaczej patrzy się na takie bolączki niż z łóżka na szpitalnym korytarzu - dodaje Wojciech Pawłowski. (PAP)
Post został pochwalony 0 razy
|
|