octopus
Administrator
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:31, 07 Cze 2007 Temat postu: ukradł 300 tys.. i został w nagrodę wice szefem.. |
|
Oszukał PFRON na 300 tys. zł i został doradcą prezesa PFRON
Marcin Kącki
Działacz Samoobrony oszukał PFRON na 300 tys. zł.
Pieniądze wyłudzić miał "pod przykrywką" głuchoniemych.
I dzięki Samoobronie został doradcą prezesa PFRON.
atrudniać ludzi innych partii? (18-05-07, 11:26)
Chodzi o Stanisława Kościuka, działacza Leppera, który bez powodzenia startował z list Samoobrony do parlamentu.
A w 2005 r. immunitet bardzo by mu się przydał, bo prokuratura postawiła mu wtedy zarzuty oszustwa i fałszowania dokumentów.
Kościuk był sekretarzem generalnym Polskiego Związku Sportowego Głuchych. Pięć lat temu PFRON dał jego związkowi prawie 300 tys. zł. Pieniądze miały pójść na wspieranie głuchoniemych. A kto z nich skorzystał?
Gdy przyszło do rozliczeń Kościuk przedstawił w PFRON fałszywe faktury. PFRON i nowe władze związku były pewne, że pieniądze zostały zdefraudowane i sprawa trafiła do prokuratury.
Robert Myśliński, szef prokuratury na warszawskim Śródmieściu, o Kościuku:
- Postawiliśmy temu panu zarzuty oszustwa, działania na szkodę fundacji oraz fałszowania dokumentów.
Ale teraz Kościuk czeka na akt oskarżenia, pracując w PFRON!
To nie żart. Tydzień temu został zatrudniony na stanowisku starszego specjalisty w wydziale wpłat obowiązkowych. Kościuk miałby m.in. pilnować, aby firmy wpłacały terminowo składki na rzecz niepełnosprawnych.
I choć prokuratura podejrzewa, że wyciągnął nielegalnie z PFRON blisko 300 tys. zł, to teraz PFRON ma mu płacić co miesiąc ponad 4 tys. zł pensji. Jak to możliwe?
Swoją karierę Kościuk zawdzięcza Samoobronie, w której działa od ponad sześciu lat. Już rok temu był typowany przez Leppera na wiceministra sportu. Zapytaliśmy o niego Krzysztofa Filipka, który w Samoobronie jest honorowym przewodniczącym sekcji niepełnosprawnych.
Filipek: - Pierwsze słyszę, że Kościuk jest w PFRON.
"Gazeta": - A jak Pan to skomentuje?
- Skoro nic nie wiem, to nie skomentuję! - skwitował Filipek.
Zapytaliśmy biuro prasowe PFRON o Kościuka. I otrzymaliśmy odpowiedź, którą zredagował Marcin Domagała, dyrektor generalny PFRON (to także działacz Samoobrony, m.in. naczelny propagandówki "Głos Samoobrony"). Domagała napisał:
- Kościuk nie pracuje w wydziale wpłat obowiązkowych.
Jednak Domagała nie wiedział, że wcześniej rozmawialiśmy z naczelnikiem tego wydziału Grzegorzem Falkowskim, który to potwierdził.
Gdy przyłapaliśmy PFRON na "kręceniu", Domagała skontaktował się z dziennikarzem "Gazety" i wyjaśniał, że doszło rzekomo do nieporozumienia. Domagała:
- Pan Kościuk nie pracuje w wydziale, ale jest doradcą prezesa.
"Gazeta": - To żart? Przecież ma zarzuty oszukania PFRON!
Domagała: - Ale właśnie złożył rezygnację, gdy otrzymaliśmy od "Gazety" informacje, że jest podejrzany o oszustwo.
Tłumaczenia Domagały są szczere? Wątpliwe, bo cała Samoobrona wiedziała, że Kościuk ma zarzuty. To właśnie za to Lepper skreślił go rok temu z listy kandydatów do Ministerstwa Sportu.
PFRON został przejęty przez Samoobronę miesiąc temu. Wtedy minister pracy Anna Kalata (z nadania Samoobrony) wymieniła prezesa funduszu na swojego pracownika.
Ujawniliśmy, że dyrektorami PFRON w regionach zostali wtedy działacze Samoobrony, a w centrali posady dostały dzieci posłów, np. Cezary Łyżwiński.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Post został pochwalony 0 razy
|
|